poniedziałek, 23 lutego 2015

Wyzwanie #29 - "Czytania na każdy dzień"

Od dawna dostaję każdego dnia na skrzynkę e-mailową wiadomość z czytaniami przypisanymi na dany dzień. Przeważnie je pomijałam, zaglądając średnio do 1 na 20, ale nie chciałam też rezygnować z subskrypcji - 1 wartościowy mail dziennie jest niczym w porównaniu z tonami spamu, jaki wpada tam codziennie.
Z jakiegoś powodu ostatnio te maile trochę bardziej wpadały mi w oczy - może to kwestia rozpoczętego właśnie okresu Wielkiego Postu? Stąd urodził się w mojej głowie pomysł na wyzwanie na ten tydzień - codziennie przeczytam otrzymane fragmenty i spróbuję się nad nimi przez chwilę zastanowić i spróbować wyłowić chociaż jedną uniwersalną myśl, taką swego rodzaju życiową mądrość.

poniedziałek, 16 lutego 2015

Wyzwanie #28 - Troska o zdrowy kręgosłup

Siedzący tryb życia to dla mnie zmora. Po 8 godzinach w biurze czuję się jak zombie. Fizycznie odczuwam jak napięte i zmęczone są moje mięśnie pleców, szyi, nóg, całego ciała. Kiedy dojdzie do tego jeszcze kilka godzin na uczelni albo przed laptopem w domu... Lepiej nie mówić. Pod koniec tygodnia wstaję z łóżka "połamana" i problem się coraz bardziej pogłębia.
W tym tygodniu na celownik idzie kręgosłup. Zmiana trybu życia na dzień dzisiejszy nie wchodzi w grę, a jakoś sobie radzić trzeba. Zamierzam zaczynać i kończyć dzień ćwiczeniami, rozciągać się i więcej spacerować po biurze w ciągu dnia, ograniczyć ilość czasu spędzaną w pozycji siedzącej, przy biurku. Mam nadzieję, że to się sprawdzi i chociaż trochę zaradzi mojemu dokuczliwemu, bolesnemu problemowi.

poniedziałek, 9 lutego 2015

Wyzwanie #27 - Ogarnąć studia

Z lekkim poślizgiem, ale  pora na kolejne wyzwanie.

Zaczął się drugi semestr podyplomówki. O ile w pierwszym przez większość czasu nie pojawiało się zbyt wiele nowych treści, tak ostatnio robi się poważniej. Zaczynamy wchodzić w szczegóły, jest trudniej ale jednocześnie bardzo ciekawie. Obejrzałam się, że pora wybrać promotora i opiekuna pracy zaliczeniowej, 4 miesiące miną nie wiadomo kiedy. To zainspirowało mnie do kolejnego tygodniowego wyzwania.
W tym tygodniu postanowiłam ogarnąć sprawy związane ze studiami. Napiszę maile do osób, pod opieką których chcę napisać pracę zaliczeniową. Kolejna sprawa - nie zaszkodziłoby też co nieco poczytać, powtórzyć, zacząć się uczyć. Materiału jest sporo. A skoro mam ambicję by a) bez stresu zdać egzamin końcowy, zaliczyć praktyki, zdać egzamin państwowy b) w przyszłości być specjalistą, nawet ekspertem, to znajomość teorii jest niezbędna, tak żeby sprawnie się poruszać w tematyce nieruchomości i być w stanie poradzić sobie z bardziej skomplikowanymi zadaniami.Toteż plan jest taki, by rozplanować naukę i powtarzanie tego co już było. Stworzyć listę literatury, ustaw, rozporządzeń i innych źródeł, do których będę musiała sięgnąć. Tak żeby się nie dać zaskoczyć i nie spędzić każdej wolnej chwili w maju i czerwcu z nosem w książkach i notatkach.

niedziela, 1 lutego 2015

Wyzwanie #26 - Coś miłego o poranku

Ostatnimi czasami poranne wstawanie było dla mnie sporym wyzwaniem. Nie wiem z czego to wynikało - dieta, przemęczenie, niechęć do czekających mnie obowiązków, to że o siódmej rano nadal jest ciemno? Trochę to uciążliwe, nie lubię czuć się od rana jak zombie i docierać do pracy zmęczona, zniechęcona i jakaś taka... 
Dlatego w tym tygodniu spróbuję jednak wrócić do wstawania przed 7:00. A żeby bardziej się chciało, każdego wieczora poprzedzającego przygotuję/wymyślę coś, co sprawi, że będzie się wstawało trochę lżej, z lepszym nastawieniem do świata, żebym wychodziła z domu spokojna, uśmiechnięta i nie spóźniona... Na dobry początek na jutro ustawiam jakąś pozytywną piosenkę jako budzik, 6;40, zobaczymy jak to się sprawdzi.

W tym tygodniu znów trochę wychodzenia poza strefę komfortu + 12 dni ciurkiem, bez weekendu... Pozytywne nastawienie tym bardziej będzie potrzebne. Mocy, przybywaj!

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *