niedziela, 28 grudnia 2014

Wyzwanie #21 - Podsumowanie 2014 i plany na 2015 rok

Szykuje się kolejny tydzień z serii "Misja: przetrwać". Powrót do pracy po świątecznym urlopie, masa formalności związanych z mieszkaniem, negocjacje, których wynik trudno w tej chwili przewidzieć i jeszcze impreza w środku tygodnia :] Dużo. Za dużo biorąc pod uwagę moje samopoczucie w ten niedzielny wieczór. Cała nadzieja w tym, że wreszcie uda mi się wyspać i że to pomoże.
W tym tygodniu skupiam się na tym, co o tej porze roku robią chyba wszyscy albo prawie wszyscy. Tego będą dotyczyły kolejne wpisy. Po pierwsze - spojrzenie wstecz na dobiegający końca 2014 rok - co się udało, co nie do końca. Po drugie - spojrzenie naprzód - na zbliżający się 2015 i określenie, co chciałabym żeby przyniósł, co chciałabym osiągnąć.

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Wyzwanie #20 - Ruszyć się z domu

Nadszedł długo wyczekiwany urlop i świąteczny czas. Zapakowałam kota i siostrę do samochodu i przyjechałam do rodziców. Pomalutku przygotowujemy się do nadchodzących świąt.
Z tego wszystkiego straciłam poczucie czasu i przegapiłam niedzielę - dzień publikacji posta z nowym wyzwaniem na kolejny tydzień!
Kiedy jestem w rodzinnym domu często mam problem ze zmobilizowaniem się by gdzieś wyjść i mimo naprawdę korzystnych "okoliczności przyrody" potrafię kilka dni przesiedzieć w domu praktycznie nigdzie nie wychodząc.
Niezbyt to zdrowe, patrząc z perspektywy również niezbyt przyjemne. Dlatego wyzwanie na ten tydzień jest takie a nie inne - każdego dnia w tym tygodniu mam gdzieś się ruszyć - po zakupy, na spacer, do kościoła.. To nieistotne. Istotne, żeby tym razem nie zasiedzieć się w domu.

niedziela, 14 grudnia 2014

Wyzwanie #19 - Załatwić przed końcem roku...

Czas przedświąteczny przelatuje z prędkością światła. Tydzień temu były Mikołajki, cieszyłam się że jeszcze sporo czasu na znalezienie prezentów i przygotowania. A tymczasem już praktycznie za tydzień Boże Narodzenie. A po świętach, zanim się obejrzymy, będzie koniec roku. 
Zawsze staram się wchodzić w Nowy Rok bez zaległości - bez długów, niezałatwionych zaległych spraw itd. Zostały 2 tygodnie. Jutro robię listę rzeczy, które chciałabym mieć z głowy do końca roku, ustalam plan działań i biorę się do roboty :)

Półprzytomnie wchodząc pod prysznic tuż po wyjściu z łózka często zapominam o użyciu na sucho szczotki. Za to wodę z cytryną piłam codziennie przez ostatnie 7 dni i... nie wiem czy działa, może tydzień to za krótko żeby ocenić efekty. Na pewno nie szkodzi i nie sprawia żebym czuła się po tym źle, więc zamierzam praktykować nadal ;)

niedziela, 7 grudnia 2014

Wyzwanie #18 - Codzienny detoks

Tydzień urodzinowy oficjalnie uważam za zamknięty. Było ciasto w pracy, byli goście na cieście u mnie, wybrałam prezent od rodziców i odebrałam na poczcie ten od babci, kupiłam sobie kilka drobiazgów, byłam z koleżanką na szarlotce i herbacie, wreszcie znalazłam czas na przetestowanie lampy do manicure hybrydowego mojej siostry a na dokładkę w sobotę była u mnie impreza :)

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *