niedziela, 21 września 2014

Wyzwanie #7 - Niczego nie żałować

Zakładam, że kiedy ten post ukaże się na blogu, mój wakacyjny wyjazd będzie zbliżał się do połowy. Oprócz ładowania akumulatorów i łapania pozytywnej energii zamierzam chłonąć każdą chwilę, widoki, smaki... Spróbować, czego tylko się da. I niczego nie żałować.
20g32 & Minitxell, Flickr.com

Niech to będzie czas bez wyrzutów sumienia, bez zastanawiania się, czy codzienne jedzenie lodów albo innych słodkości jest dobrym pomysłem i ile kalorii może mieć sangria. Nie chcę po powrocie żałować, że czegoś nie zobaczyłam, bo trzeba było kawałek podejść, a bolały mnie już nogi. Że zrezygnowałam z odwiedzenia jakiegoś miejsca, bo szkoda mi było kilku euro na bilet wstępu albo na dojazd. Że czegoś nie zrobiłam, bo bałam się kompromitacji. Że zrezygnowałam z czegoś, bo bałam się zapytać. 
Wakacje to swoboda, czas, kiedy można pozwolić sobie na więcej. Ale też czas, kiedy wszystko jest nowe i świat oferuje więcej. Nie chcę żałować, że nie wyciągnęłam ręki po "więcej".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *